Wędzone udka prosto z pieca na talerz niemowlaka.
Po przyjeździe do Krakowa, szczęśliwy pasażer pociągu wysiadając zostaje otoczony wielką galerią. Pomimo próby poruszania się z zamkniętymi oczami, niestety nie udało mi się nie wsiąknąć w kilka sklepów. I chwała za to !...